Kiedy wypadek zmienia wszystko… a Ty nawet nie wiesz, że masz prawo do wsparcia
Czasem wystarczy sekunda. Jedno nagłe hamowanie, nieuwaga kierowcy, chwila dekoncentracji na budowie… i życie zaczyna toczyć się innym torem. W Holandii każdego dnia dochodzi do setek zdarzeń – od stłuczek po poważne wypadki w pracy i na drodze. Ale to, co często zaskakuje najbardziej, to fakt, że wielu poszkodowanych nie zdaje sobie sprawy, że przysługuje im realne wsparcie i odszkodowanie.
📌 A przecież prawo jest po ich stronie – tylko trzeba wiedzieć, jak z niego skorzystać.
Zderzenie z rzeczywistością – dosłownie i w przenośni
Wyobraź sobie: jedziesz jako pasażer. Nie Ty prowadzisz, nie Ty decydujesz o prędkości. Nagle – wypadek. Huk, szok, dezorientacja. Wydaje Ci się, że skoro nie prowadziłeś, nie masz nic do powiedzenia. A to jeden z największych mitów, jakie krążą wśród Polaków w Holandii.
📍W rzeczywistości właśnie Ty – jako pasażer – masz pełne prawo ubiegać się o odszkodowanie. I to niezależnie od tego, kto zawinił. Podobnie zresztą jak pieszy, rowerzysta czy pracownik fizyczny, który doznał urazu na miejscu pracy.
Gdzie najczęściej popełniamy błąd?
Z doświadczenia wiem, że najwięcej osób… po prostu nic nie robi. Bo nie wiedzą, że mogą. Bo boją się języka, procedur, formularzy. Bo są przekonani, że “i tak nic się nie da”.
A prawda wygląda inaczej: ✅ Możesz zgłosić roszczenie jako pasażer, nawet jeśli kierowca był pod wpływem alkoholu. ✅ Możesz dochodzić odszkodowania za urazy powstałe w pracy – nawet jeśli pracodawca próbuje to bagatelizować. ✅ Możesz uzyskać zwrot kosztów leczenia, rehabilitacji, a nawet utraconych dochodów.
Ale żeby móc – trzeba wiedzieć, jak działa system w Holandii.
Co daje Ci prawo w Holandii?
Holenderskie prawo odszkodowawcze jest zaskakująco przyjazne. Problem w tym, że trzeba znać jego mechanizmy. Pracując z Polakami w Holandii od lat, widzę jedno: kiedy mają jasne wskazówki, wszystko staje się prostsze.
✔ Odszkodowanie może obejmować:
- obrażenia ciała,
- utracony dochód,
- koszty leczenia,
- rehabilitację,
- szkody materialne,
- ból i cierpienie.
I co ważne – nie musisz być sam. Wsparcie prawne, odpowiednia dokumentacja, dobrze przygotowane pismo – to wszystko realnie zwiększa Twoje szanse na należne świadczenie.
Nie jesteś winny – jesteś poszkodowany
To kluczowa różnica, o której wielu zapomina. Wypadek to nie powód do wstydu. To sytuacja, w której masz prawo szukać sprawiedliwości. Jeśli nie zawiniłeś – masz pełne prawo do rekompensaty. Jeśli zawinił ktoś inny – system w Holandii daje Ci możliwość odzyskania tego, co Ci się należy.
Dlaczego piszę ten tekst?
Bo codziennie spotykam osoby, które latami żyją z konsekwencjami wypadku, nie wiedząc, że mogły zawalczyć o coś więcej. Bo wiem, jak wiele spraw można było zakończyć lepiej – gdyby ktoś wcześniej powiedział: "Masz prawo. Zgłoś się. Działaj."
Bo może Ty właśnie jesteś tą osobą, która potrzebuje to przeczytać.
I jeszcze jedno…
Nie musisz być ekspertem od procedur. Wystarczy, że wiesz, że masz prawo. A reszta? Da się poukładać.
Bo wypadek może zmienić wszystko… ale Ty nadal masz wpływ na to, co będzie dalej.